czwartek, 23 stycznia 2014

Denko- LISTOPAD/GRUDZIEŃ - Włosy ;-)

Tym razem sięgając do torby z pustymi opakowaniami wylosowałam produkty do mycia włosów ;-)) A są to:



PAT&RUB Szampon i odżywka do włosów pozbawionych objętości - to największe moje rozczarowanie 2014 roku. Miałam nadzieję, że moje włosy polubią delikatne, naturalne składniki. Powinno im to wyjść przecież na zdrowie. Jednak stało się inaczej. Jedynym plusem tego zestawu stała się odżywka, która ratowała mnie przed totalną katastrofą. I żeby nie było, dałam temu zestawowi kilka szans, bo w końcu go skończyłam, ale z wielkim bólem. Szersza recenzja pojawi się tu. Mam ją już w wersji papierowej teraz tylko muszę ją zamienić na wersję elektroniczną. Ocena: 1/10 - honorowy plus za odżywkę i tyle ;-(




PHARMACERIS H-Purin Specjalistyczny szampon przeciw łupieżowy do skóry łojotokowej, łupież tłusty - ze względu na zwarte składniki ma on działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze i przeciwzapalne. Zdecydowanie zmniejszyło się wydzielanie łoju przez skórę głowy. Zaczerwienienia, czy świąd skóry już praktycznie został wyeliminowany. Włosy są czyste już po jednorazowym użyciu. Wyraźnie oczyszczone zostają z wszelkich resztek produktów użytych do stylizacji. Bardzo dobrze radzi sobie również ze zmywaniem olejów. Włosy są miękkie i puszyste, łatwo się układają. Bardzo dobrze się je rozczesuje. Nawet parę razy przyłapałam się na tym, że zapomniałam po umyciu spryskać lub nałożyć odżywkę na włosy. Nie było żadnego problemu z ich rozczesaniem. Wybrałam ten szampon jako uzupełnienie pielęgnacji skóry głowy, gdyż często po różnych kosmetykach miewałam z nią problemy. Szampon jest przezroczysty o zielonkawo-niebieskiej barwie. Jest bardzo gęsty i trochę ciężko się go dozuje. Wystarczy naprawdę niewielka ilość. Ale prze to jest super wydajny. Moje opakowanie wystarczyło mi na 6 miesięcy. Stosowałam go regularnie, bez przerwy, jak już mówiłam profilaktycznie 1-2 razy w tygodniu. Mam dłuższe włosy, więc byłam bardzo pozytywnie zaskoczona skutecznością i wydajnością. Teraz po odstawieniu szamponów suchych i z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że włosy zaczęły się mniej przetłuszczać, co cieszy mnie najbardziej. Już rozglądam się po aptekach za kolejnym opakowaniem. Ocena: 10/10 Zdecydowanie polecam:-)




SCHWARZKOPF SHAUMA Świeżość Bawełny suchy szampon - miała to być przyjemna odmiana po moim ostatnim takim szamponie z serii KLORANE (klik). Ten egzemplarz ma bardzo przyjemny świeży zapach, choć część powie że jest perfumowany, ale mnie się podoba. Aplikator jest wygodny w użyciu. Nie zawiera on też tyle składników pudrowych , więc i aplikator się nie zapycha i włosy nie stają się "siwe". Lekko matowi włosy, jednak po paru minutach i dokładnym ich wyczesaniu wszystko wraca do normy. Niestety i tym razem "nie polubiliśmy się". Skóra głowy bardzo szybko buntowała się przed kontaktem z tym szamponem. Mam nawet wrażenie, że skóra głowy o wiele szybciej się przetłuszczała, nawet już po 2 godzinach. W konsekwencji musiałam częściej lub szybciej znowu myć głowę i wpadałam w pętle. Wszystko wyglądało bardzo nieestetycznie. Głownie jednak drażni mnie w nim i jemu podobnych produktach radykalnie mała wydajność. Pomimo aplikacji tylko u nasady włosów, ten szampon wystarczył na ok. 2 tygodnie. To strasznie mało, zwłaszcza za cenę powyżej 10 zł. Cała moja historia z tym szamponem skończyła się jednak dobrze. Szampon się skończył, a skóra na głowie mogła "odetchnąć" z ulgą i wszystko wróciło do normy. Ocena: 1/10 (+1 za naprawdę przyjemny zapach, skuteczność w moim przypadku żadna :-( )

Temat włosów uważam za wyczerpany ;-) A Wy co o nich myślicie? Sprawdzały się u Was ?


Pozdrawiam
k.smazik ;-)

środa, 8 stycznia 2014

Denko-LISTOPAD/GRUDZIEŃ - Makijaż ;-)

   Wydarzenia listopadowe i grudniowe święta spowodowały, że mam duże zaległości we wpisach ;-) Ale powolutku wszystko nadrobię ;-)) Zaległe denko z listopada połączyłam w jedno z grudniowym ;-) I tak w tym zestawieniu znalazły się głównie próbki:





SEPHORA Smothing primer - baza wygładzająca, lekko matująca. Faktycznie niweluje widoczność zmarszczek mimicznych lub innych, które chcemy ukryć. Efekt matujący tego produktu utrzymuje się bardzo krótko, więc jako posiadaczka tłustej cery nie jestem z niej zadowolona. Skóra zbyt szybko się świeci. Jedynym plusem jest równomiernie rozprowadzony podkład po użyciu bazy. To już kolejne podejście do tej bazy i pewnie nie ostatnie, bo Panie w Sephorze bardzo chętnie i często obdarzają mnie tym produktem ;-))Ocena: 3/10 

MAX FACTOR Xperience - Podkład z filtrem SPF10. Na pierwszy rzut oka będzie mocno kryjący ;-) Dość ciężko się go nakłada. Jest gęsty wręcz kremowy. W trakcie nakładania bardzo szybko wysycha i wtedy mogą powstawać nieestetyczne smugi. Aby temu zapobiec pomagałam sobie wodą termalną, którą zwilżałam pędzel przed nałożeniem podkładu. W efekcie końcowym uzyskujemy średnie krycie, dla mnie wystarczające. Po zaschnięciu daje on skórze satynowe, lekko matowe wykończenie. W ciągu dnia na mojej tłustej skórze zachowuje się raczej przeciętnie. Na szczęście się nie ważył więc to i tak duży sukces. Ocena: 5/10 Nie przykuł mojej uwagi niczym szczególnym. Raczej już się nie spotkamy.

YVES ROCHER Couleurs Nature Flawless Finish Fluid Foundation - wcześniejszy podkład był kremowy a ten jest typowo płynny. Nawet powiedziałabym, że dość wodnisty. I również tak jak poprzednik bardzo szybko zastyga ba skórze. Jest to dość kłopotliwe podczas aplikacji. Daje on przyjemne satynowe wykończenie na skórze, jednak jest średnio kryjące. W zasadzie bardziej wyrównuje on koloryt skóry niż przykrywa większe przebarwienia lub naczyńka, które chciałybyśmy ukryć. Jeśli takowe posiadacie to raczej nie będziecie z niego zadowolone. Trwałość tego podkładu przez producenta jest określona wprost na14 godzin. Mi niestety nie było dane tego doświadczyć. Moja tłusta skóra zaczynała już z nim "walczyć" już po 4-5 godzinach, więc tak jak zwykle. Dałam mu kilka szans, bo i próbek nazbierałam kilka. Za każdym razem było tak samo. Gama kolorystyczna składa się głównie z odcieni beżowych lub różowych. Przy czym każdy z tych odcieni jest dość ciemno. Osoby z bardzo jasną, wręcz porcelanową cerą będą miały spory kłopot z doborem odpowiedniego koloru. Ja nie zdecyduje się na pełnowymiarowe opakowanie właśnie z tego powodu. Ocena: 5/10



YVES ROCHER Couleurs Nature Plumpimg Sheer Gloss - Mój odcień to MANGO. Jeden z lepszym błyszczyków jakie miałam. Faktycznie daje efekt powiększonych, odżywionych ust. Zaliczyć go mogę do tych mocno lepkich błyszczyków. Nie spodoba się on pewnie zwolenniczką rozpuszczonych włosów, bo może on w takim zestawie sprawić duże problemy. Jednak ta "lepkość" powoduje, że utrzymuje się on znacznie dłużej niż przeciętny jego odpowiednik. Usta nie wysychają, nie pękają. Można by rzec:"Same plusy" ;-))) Ocena: 10/10 Wart kupna ;-)



OEPAROL Balance Pomadka Ochronna do ust -  mocno odżywcza i nawilżająca. Pisałam już o niej tu. Świetna zwłaszcza na zimę ;-)) Uwielbiam na nartach ;-))) W lecie też stosuje, ale już nie tak obficie. Przeważnie na wieczór np. po peelingu. Usta są odpowiednio zabezpieczone i mniej podatne na przesuszanie się i pierzchnięcie, o pękaniu już nie wspomnę ;-). To już ente opakowanie i na pewno nie ostatnie. Ocena: 10/10

Jeśli chodzi o kwestię makijażową to wszystko ;-)) Następnie przyjdzie czas na pielęgnacje i inne ;-)

A Wy znacie te produkty?  Sprawdzają się u Was??? Napiszcie coś o tym ;-))


Pozdrawiam
k.smazik ;-)

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Maseczki idą w ruch ;-)))


      Jak zwykle o tej porze roku, częściej sięgam po maseczki. Pisałam już o maseczce Cure Solutions YVES ROCHER oraz stosowałam maseczki celulozowe nasączane różnymi mieszankami. Tym razem przyszedł czas na maseczki w postaci płatów hydrożelowych. Trafiłam na nie szukając informacji o płukance octowej z malin firmy Marion. Okazało się, że ten producent ma całkiem sporą ofertę maseczek wszelakiego rodzaju. 

Na pierwszy ogień wybrałam:

z serii MARION SPA ;-) -  Maskę Kolagenową Odżywczą


Dodatkowo połączę ją ze stosowaniem:

Krystalicznych płatków pod oczy również z tej samej serii firmy Marion ;-)



Plan testowania przewiduje użycie tych produktów na przemiennie w  odstępach 3 dniowych, przez kolejne cztery tygodnie.




Po zrealizowaniu powyższych założeń pojawi się na blogi recenzja obu produktów z moimi obserwacjami. 

Serdecznie zapraszam.
Do zobaczenia.

Pozdrawiam
k.smazik ;-)

niedziela, 5 stycznia 2014

Ratujemy bransoletkę ;-))))

     To będzie post z cyklu Hand Made ;-) Niedawno dostałam od koleżanki starą bransoletkę z prośbą czy nie udało by mi się jej "reanimować" ;-))) Wyglądała ona tak:


Koleżanka bardzo przywiązana ze względów uczuciowych do niej nie chciała jej wyrzucać. Bransoletka nie jest w całkiem tragicznym stanie. Po prostu straciła swój pierwotny wygląd. Gumka która stanowiła podstawę sparciała i porozciągała się. Po usunięciu starego sznurka i gumki otrzymałam takie elementy:



Perełki są w bardzo dobrym stanie. Złote koraliki i blaszki już trochę starte i zaśniedziałe, ale wszystko razem się dobrze komponuje więc nie wymieniałam nic poza gumką. ;-))))


Ja zawsze wybieram do takich większych koralików gumkę która jest owinięta jeszcze nićmi. Jest ona moim zdaniem o wiele trwalsza od zwykłej tego typu gumki. Jednak nie da się jej użyć zawsze,bo jest ona zbyt gruba i nie pasuj do tych mniejszych koralików. 

Gdy już mamy te wszystkie elementy nie pozostaje nam nic innego jak zaprojektować wzór i nawlec koraliki. Chwilę mi to zajęło, bo lubię gdy w takich rzeczach jest symetria ;-)))) 



Teraz pozostaje już tylko powiązać ze sobą odpowiednie nitki. Odciąć nadmiar gumki i supełek ukryć w jednym z koralików. Jeśli pojedyncza, lub podwójna gumka wydaje się zbyt słaba, to nic nie szkodzi. Wystarczy nawlec gumkę na igłę o odpowiedniej grubości i przewlec przez koraliki na już gotowej związanej bransoletce ;-))))) Ale trzeba pamiętać, że im grubsza lub większa ilość gumek tym bransoletka staje się bardziej sztywna ;-))) Wszystko zależy od tego jaki chcecie uzyskać efekt ;-)))



I jak, podoba się? ;-))) Bo mi tak ;-)))) Bardzo proste wbrew pozorom ;-))) Takie elementy można również zakupić przez internet lub w dobrze zaopatrzonej pasmanterii.;-)))))

A Wy czasem "reanimujecie" jakieś swoje biżuteryjne skarby??? Czy nie bawicie się w takie rzeczy ???

Pozdrawiam
k.smazik ;-)

sobota, 4 stycznia 2014

piątek, 3 stycznia 2014

Czeko, czeko, czekolada ;-)))

     Kolejny brąz w moim zbiorze ;-) Kiedyś usłyszałam, że brąz to kolor nijaki. Osoby tak się ubierające nie mają wyobraźni, są niezdecydowane i stłamszone, zamknięte w sobie.
Większej bzdury w życiu nie słyszałam. Jak kolor, który obok niebieskiego, zielonego jest powszechny w naturze. Szczególnie w okresie jesiennym ;-)) A drzewa, kasztany, grzyby, one też są nudne ??? Są piękne na swój własny sposób ;-))

Ja tym razem sięgnęłam po czekoladkę Isabelle Dupont seria Revivant Nail Lacqer nr 221.




W buteleczce o pojemności 12 ml kryje się brąz, który w zależności od kąta padania światła staje się jaśniejszy i przyjmuje odcień bordowy lub ciemniejszy i wtedy to czekolada. O innym lakierze tej firmy pisałam tu. Cena za taką pojemność to ok. 5 zł więc jest to całkiem przyzwoita cena ;-))




Paleta kolorów jest naprawdę duża. Obejmuje zarówno odcienie perłowe, matowe oraz z klasycznym połyskiem.
Całkowite krycie uzyskujemy już po drugiej warstwie. Konsystencja jest bardzo płynna, więc trzeba uważać  przy nakładaniu, bo lakier szybko się rozlewa na płytce i może brudzić. 





Pędzel  jest umocowany w dłuższej nakrętce, więc pomimo rzadkiej konsystencji, nie jest tak trudno go nałożyć.  








Wysycha sam około 15-20 minut lub dłużej w zależności od tego w jakiej ilości jest nałożony. Ja pomagam sobie tymi produktami (zdjęcie poniżej). Wtedy ten czas maleje do 15 minut i całość jest gotowa. 



Trwałość jest nie najgorsza. Stosowałam go już trzy razy i za każdym razem było podobnie. 3 dni bez zmian, a następnie zaczynał się ścierać na krawędziach, więc standardowo ;-) Całość trzymała się max. 6 dni.


Ocena:10/10 Adekwatna jakość do ceny :-))))

A Wam jak podoba się taki kolor ? 
Macie takie odcienie w swoich zbiorach, czy raczej nie?

Pozdrawiam
k.smazik ;-)

czwartek, 2 stycznia 2014

20 Trójkowy Top Wszech Czasów ;-)

     Mój pomysł na rozpoczęcie Nowego Roku ? Do tej pory narty !!! Jednak patrząc przez okno dochodzę do wniosku, że jest to plan coraz trudniejszy do zrealizowania. Dlatego doskonałą alternatywą jest Trójkowy Top Wszech Czasów ;-)))

Na audycję składa się 100 piosenek , na które oddaliśmy najwięcej głosów. W tym roku mogliśmy wybrać aż 33 utwory. Każdy kto próbował ten wie, że wcale nie jest to taka łatwa sprawa. W tym roku zagłosowało 23 tysiące ludzi, a w czasie trwania audycji profil na fecebook'u polubiło ponad 50 tysięcy. Można więc powiedzieć, że słuchacze Trójki na jubileuszowy 20 Top postarali się o radosną atmosferę ;-) Z roku na rok jest nas coraz więcej ;-)

Tak jak i w poprzednim roku piosenki prezentowali:
  • Piotr Baron (9:00-12:00)
  • Marek Niedźwiecki (12:00-15:00)
  • Piotr Stelmach (15:00-18:00)
  • Piotr Metz (18:00-21:00)
Top jest już z nami na antenie od 1994 roku . Ja słucham go od początku. Kiedyś z moim magnetofonem "jamnikiem" na kolanach i stertą wolnych kaset. Nagrywałam każdy utwór ;-)) Jak przedstawiła się najlepsza tegoroczna setka? Właśnie tak:

100. Pink Floyd "Money"
99. Queen "Innuendo"
98. Radiohead "Creep"
97. Iggy Pop "The Passenger"
96. Myslovitz "Dłogość Dźwięku Samotności"
95. The Police "Every Breath You Take"
94. Pearl Jam "Alive"
93. Guns' N' Roses "Don't Cry"
92. The Jimim Hendrix Experience " All Along The Watchtower"
91. Red Hot Chilli Peppers "Under The Bridge"
90. The Doors "Light My Fire"
89. Budka Suflera " Jolka, Jolka"
88. Peter Gabriel & Kate Bush "Don't Give Up"
87. Monty Python "Always Look On The Bright Side Of Life"
86. Phil Collins " In The Air Tonight"
85. Uriah Heep " July Morning"
84. Dire Straits "Private Investigations"
83. Gotye i Kimbra "Someboy That I Used To Know"
82. Kult "Do Ani"
81. Michael Jackson "Billie Jean"
80. Depeche Mode "Personal Jesus"
79. Kring Crimson "Startless"
78. Bob Marley "No Woman No Cry"
77. Eric Clapton "Layla"
76. AC/DC "Thunderstruck"
75. Joy Division "Love Will Tear Us Apart"
74. Pearl Jam "Jeremy"
73. Aya Rl "Skóra"
72. Procol Harum "A Whiter Shade Of Pale"
71. Dżem "Wehikuł Czasu"
70. COMA "Leszek Żukowski"
69. The Rollin Stones "Angie"
68. Led Zeppelin "Since I've Been Loving You"
67. Camel "Stationary Traveller"
66. The Beatles "Let It Be"
65. Eric Clapton "Tears In Heaven"
64. Louis Armstrong "What a Wonderful World"
63. sinead O'Connor " Nothing Compares 2U"
62. Black Sabbath "Iron Man"
61. Iron Maiden "Fear Of The Dark"
60. Pearl jam "Crazy Mary"
59. Adele "Someone Like You"
58. Bruce Springsteen "Streets Of Philadelphia"
57. Dire Straits "Money For Nothing"
56. Metallica "Master of Puppets"
55. Bob Dylan "Knocki'n On Heaven's Door"
54. Sztywny Pal Azji "Wieża Radości, Wieża Samotności"
53. The Moody Blues "Nights In White Satin"
52. Deep Purple "Perfect Strangers"
51. Marek Grechuta "Dni, Których Nie Znamy"
50. The Jimi Hendrix Experience " Hey Joe"
49. REM" Losing My Religion"
48. Queen "The Show Must Go On"
47. Metallica "Unforgiven"
46. The Doors "The End"
45. U2 "With Or Without You"
44. TSA "51"
43. Omega "Gyongyhaju lany"
42. Simon & Garfunkel "The Sand Of Silence"
41. The Beatles "Hey Jude"
40. Obywatel GC "Nie Pytaj O Polskę"
39. Metallica "One"
38.Pink Floyd "Another Brick In The Wall"
37. Kult "Polska"
36. Kult "Arahja"
35. Depeche Mode "Enjoy The Silence"
34. Pink Floyd  "Time"
33. Led Zeppelin "Whole Lott a Love"
32. Pink Floyd "Hey You!"
31. The Eagles "Hotel California"
30. The Cranberries "Zombie"
29. Deep Purple "Smoke On The Water"
28. U2 "One"
27. Perfect "Autobiografia"
26. Genesis "Mama"
25.Republika "Biała Flaga"
24. Marillion "Kayleigh"
23. Dire Straits "Sultans Of Swing"
22. AC/DC "highway To Hell"
21. Animals "House Of The Rising Sun"
20. Pink Floyd "Comfortably Numb"
19. Dżem "List do M."
18. The Beatles "Yesterday"
17. Led Zeppelin "Kashmir"
16. Pink Floyd "Shine On You Crazy Diamond"
15. Pink Floyd "High Hopes"
14. Guns 'n' Roses "November Rain"
13. Nirvana "Smells Like Teen Spirit"
12. Black Sabbath "Paranoid"
11.Czesław Niemen " Dziwny jest ten Świat"
10. Metallica "Nothing Else Matters"
9. John Lennon "Imagine"
8. king Crimson "Epitah"
7. The Doors "Riders On The Storm"
6. Queen "Bohemian Rhapsody"
5. Deep Purple "Child In Time"
4. Pink Floyd "Wish You Were Here"
3. Archive "Again"
2. Led Zeppelin "Stairway to Heaven"
1. Dire Straits "Brothers in Arms"

 Źródło YOU TUBE

Po raz drugi z rzędu podium dla Dire Straits ;-)  Ja tam wolałabym Led Zeppelin ;-) , ale nic straconego może w przyszłym roku ;-)  Uwielbiam oba utwory więc tragedii nie ma ;-)

A Wy słuchaliście Topu? Wybrane przez Was utwory znalazły się w pierwszej 100 ?

Pozdrawiam
k.smazik ;-)

środa, 1 stycznia 2014

Życzenia Noworoczne ;-)





Życzę Wam Wszystkim, którzy znajdujecie się po "drugiej stronie", 
kimkolwiek i gdziekolwiek jesteście ;-), 
przede wszystkim zdrowia i jeszcze raz zdrowia ;-)

Uśmiechu i Słońca każdego dnia, jeśli nie będzie go widać na niebie to miejcie
je zawsze w sercu ;-)

Życzę Wam abyście byli życzliwi dla drugiego człowieka, a on odpłaci Wam tym samym ;-)

Życzę również dystansu do tego wszystkiego co nas otacza ;-)
Najważniejszy jesteś Ty i to co Ty myślisz, 
a nie inni ;-)

Życzę Wam samych dobrych dni w tym nowym 2014 roku ;-)

Trzymajcie się ciepło ;-)

Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku

k.smazik ;-)

Najsłynniejsza szczotka do włosów - Tangle Teezer

Hej  !!!!     Dzisiejszym tematem rozważań....eee może nie tak poważnie ;-) Dzisiaj wezmę na tapetę hit wszech czasów (sądząc po il...