środa, 3 lipca 2013

Niefortunny zbieg okoliczności ;-(((

     Bywają takie dni kiedy wszystko wypada z rąk lub odmawia nam posłuszeństwa. Jedni powiedzą, że to pech. Ja wolę myśleć, że to niefortunny zbieg okoliczności ;-) 

     Niektóre "pechowe" wydarzenia są konsekwencją zaniedbań lub po prostu wynikają z upływu czasu  . Dajmy na to wczoraj - dotarłam do miejsca swojej podróży, zaparkowałam moim autkiem, zaciągnęłam ręczny hamulec i bęc... coś strzeliło i oto nie ma hamulca. Możemy tutaj analizować dlaczego, co się stało. Ale poco ;-) Autko ma już swoje lata i kiedyś to pewnie i tak by nastąpiło. Może poprzedni właściciel czegoś nie dopilnował lub za mało dbał o swój samochód. Ale tak naprawdę co to da ;-) takie gdybanie i roztrząsanie ewentualnych przyczyn.

     Gdy już wróciłam do domu znów traf chciał, że zdejmując ścierkę z wieszaka nad zlewem strąciłam szczotkę do mycia wprost do zalewy przygotowanej do kompotów właśnie robionych, która  studziła się w zlewie. Chwila ciszy i konsternacja. Co z zalewą ? Zrobić nową a tą wylać? Przegotować ją i jednak użyć ? Czy kompoty nie zepsują się szybciej ? 100 pytań i zero odpowiedzi ;-) Nerwy  i jeszcze raz nerwy ...

     Jakby tego było mało drugi garnek został wystawiony na parapet okienny. Okno było otwarte na oścież dla lepszej wentylacji. Chwila moment, mały przeciąg. Okno zamyka się z trzaskiem. Towarzystwo zamarło...;-) Garnek z zalewą cały ;-) Ale ulubiona doniczka z kwiatkiem, która stała na oknie już zlokalizowana jest piętro niżej ;-) Znowu strata ;-) Pech ? Nieeeeee. Niefortunny zbieg okoliczności. 

     Dość już tych atrakcji jak na jeden dzień . Wszyscy zasiadamy do stołu. Herbata w dzbanku się parzy. W pewnym momencie... brzdęk  ;-) Pęka szklany dzbanek z herbatą. Przez nieduży otwór zaczyna wyciekać płyn. Na pomoc przychodzi nam ...woreczek od herbaty ;-) Zatykając niewielki otwór ;-) zyskał dla nas czas. Czas potrzebny do uratowania stołu ;-) przed kompletnym zalaniem. ;-) Wszyscy rzucamy się do kuchni po ścierki, ręczniki i co tam jeszcze jest innego ;-) Niestety jest już za późno :-( Woreczek nie wytrzymał naporu...herbaty ;-) Czajnik rozpada się na części i gorąca herbata zalewa obrus i ścieka na krzesła :-( Straty (powiedziałby korespondent telewizyjny) są ogromne ;-) Obrus do prania, stół i krzesła do suszenia :-) Co nas jeszcze czeka tego dnia...

Kumulacja tych wypadków była wyjątkowo hojna ;-) Tyle wpadek nie zaliczyłam ... jak sięgam pamięcią - to nigdy ;-) Powiecie: To był naprawdę pechowy dzień! Nieeeeeee ;-) To był po prostu niefortunny zbieg okoliczności ;-)))))))))

Pozdrawiam i spokojnego dnia
k.smazik

P.S. Wczorajszego wieczora odcięli mi prąd na parę godzin. Stąd post dopiero dzisiaj ;-))))) To dopiero niefortunny zbieg okoliczności ;-))))))) Trzymajcie się ciepło ;-)))))
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najsłynniejsza szczotka do włosów - Tangle Teezer

Hej  !!!!     Dzisiejszym tematem rozważań....eee może nie tak poważnie ;-) Dzisiaj wezmę na tapetę hit wszech czasów (sądząc po il...