wtorek, 11 marca 2014

Odkryłam "Smak życia" ;-)))

     Cześć, ostatnio pochłonęło mnie czytanie kilku książek naraz ;-)  z tego względu powstały pewne zaległości ;-))) Teraz te zaległości należy nadrobić. Jakiś czas temu dostałam od przyjaciółki płytę do ręki z zaleceniem, że muszę koniecznie zobaczyć ten film. Ucieszyłam się, że gra w nim Audrey Tautou, bo ta aktorka wybiera różnorodne i ciekawe role i do tej pory nie zawiodłam się na filmach z jej udziałem ;-) A, że darowanemu...itd. to w weekend zasiadłam przed ekranem, aby go obejrzeć ;-)

 Więcej informacji: www.filmweb.pl/Smak.Zycia


      Obraz "Smak życia", bo o nim będzie mowa, powstał w 2002 roku pod okiem reżysera Cedrica Klapisch'a. Jest klasyfikowany do dramatu, romansu czy komedii. Po jego obejrzeniu jednak uważam, że przypisanie go do tylko jednego gatunku np. komedii jest błędem, właśnie z uwagi na zawartość w nim również tych różnych pierwiastków innych gatunków.

     Poznajemy głównego bohatera Xaviera (Romain Duris), gdy stara się podjąć pracę po zakończeniu studiów, jako urzędnik w strukturach Unii Europejskiej. Aby jednak do tego doszło musi podszkolić swój hiszpański i dzięki programowi Erasmus ląduje w Barcelonie pozostawiając w domu rodziców i dziewczynę grana właśnie przez Audrey Tautou. Na miejscu wynajmuje "apartament" wraz z 6 innymi lokatorami. Na ich przykładzie możemy zobaczyć jakie różnice narodowościowe prezentują bohaterowie. Wydaje się, że różni ich praktycznie wszystko. Mają inne doświadczenia i podejście do życia. Różne temperamenty sprawiają wrażenie, że jest to potencjalna mieszanka wybuchowa. Jednak takie założenie właśnie wskazuje jak bardzo są w nas zakorzenione schematy i stereotypy. Aż nad to dosadnym odzwierciedleniem takiej postawy jest brat jednej głównych bahaterek Wendy, który przyjeżdża do niej w odwiedziny. Nieświadomie, chcą się popisać wiedzą, odkrywa jak krzywdzące i całkowicie nieprawdziwe są niektóre z tych stereotypów. 

     Postać głównego bohatera zmusza również do refleksji nad tym czy robiąc to co robimy obecnie w życiu, pozostaliśmy wierni sobie i swoim marzeniom także tym z dzieciństwa. Czy bylibyśmy wstanie spojrzeć sobie w oczy, temu z przed lat ? Czy spodobał by mu się nasz obecny wygląd i to kim się staliśmy? Czy porzuciliśmy swoje ideały i pragnienia na rzecz owczego pędu za sukcesem i wpadliśmy po prostu w trybiki systemu?
Film może szczególnie spodobać się tym, którzy w życiu skorzystali z tego typu wymiany i stypendiów. Mogą tam znaleźć odniesienia może do siebie i swoich wspomnień. Cała reszta będzie się po prostu dobrze bawić, gdyż jest to bardzo wesoły i ciepły film. Szczerze opowiada o niesamowitym miejscu w którym znaleźli się ciekawi ludzie. A to z kolei powoduje, że fabuła tętni życiem. Polecam bo warto ;-)

Pozdrawiam
Miłego oglądania
k.smazik ;-)

2 komentarze:

  1. Musze obejrzeć :)
    Zapraszam do siebie i do obserwacji moje bloga jeśli Ci się spodoba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za zaproszenie ;-))) Chętnie zaglądnę ;-)))

      Usuń

Najsłynniejsza szczotka do włosów - Tangle Teezer

Hej  !!!!     Dzisiejszym tematem rozważań....eee może nie tak poważnie ;-) Dzisiaj wezmę na tapetę hit wszech czasów (sądząc po il...